Historia toalet

 

Gdyby zapytać przypadkową osobę o urządzenie lub przedmiot codziennego użytku, bez którego nie wyobraża sobie komfortowego życia, jest duża szansa, że wymieniłaby spłukiwaną toaletę. Jej obecność w każdym domu dla większości z nas jest czymś zupełnie oczywistym - zupełnie jak dostęp do elektryczności czy bieżącej wody. Te trzy elementy łączy jednak to, że są stosunkowo nowymi wynalazkami. Kto i kiedy zatem wynalazł toaletę w formie, jaką dziś znamy i jak radzono sobie w czasach, w których papier toaletowy jeszcze nie istniał?

Historia toalet

Historia toalet jako miejsc wydzielonych specjalnie po to, by móc w możliwie komfortowych (dla siebie i otoczenia) warunkach załatwić potrzeby fizjologiczne, sięga starożytności. Najstarsze znane naukowcom obiekty tego typu znajdują się na terenie dzisiejszego Pakistanu, w Mohendżo-Daro. W trakcie badań archeologicznych prowadzonych na początku dwudziestego wieku opisano domy mieszkalne wyposażone w wydzielone toalety podłączone do kanałów odprowadzających nieczystości.

Toalety były także znane mieszkańcom starożytnej Mezopotamii, Egiptu czy Chin - słowem, każda z wielkich cywilizacji stworzyła rozwiązania zapewniające maksimum dostępnego komfortu oraz higieny (zgodnie z ówczesną wiedzą na jej temat).

Początki toalet to także powstanie pierwszych tego typu miejsc użyteczności publicznej; w niektórych krajach wiązało się to z wykształceniem specyficznej “kultury toaletowej”. Szeroko znany jest przykład starożytnego Rzymu, w którym publiczny ustęp pełnił rolę miejsca, w którym można było spotkać się ze znajomymi lub kontrahentami, zarówno w celach towarzyskich, jak i - jak byśmy powiedzieli dzisiaj - biznesowych.

Jednak co z papierem toaletowym? Historia tego wynalazku jest właściwie tak samo długa, jak samych ustępów. Konieczność stosowania artykułów higienicznych towarzyszy nam od zawsze. Kiedyś jednak ich rolę pełniły różnego rodzaju szmatki, nieprzetworzona wełna bądź lniane lub konopne pakuły, słowem - odpady po produkcji tkanin. W razie potrzeby korzystano także z trawy lub siana, mchu, a nawet śniegu. Wspomniani starożytni Rzymianie do dziś z kolei znani byli z wykorzystywania wielorazowych gąbek (oczywiście mytych i odpowiednio pranych po każdym użyciu).

Koncepcja używania papieru jako środka higienicznego narodziła się w średniowiecznych Chinach. Tam zresztą w ogóle papier jako taki został wynaleziony. Był to produkt naprawdę wysokiej klasy. Najlepszej jakości arkusze, przeznaczone dla rodziny cesarskiej, były wyjątkowo miękkie oraz dodatkowo perfumowane. Ich komfort użytkowania był porównywalny nawet ze współczesnymi produktami tego typu. Niestety, wynalazek ten na długo został zapomniany, a historia papieru toaletowego na Zachodzie nieodłącznie wiąże się z historią... drukowanych gazet oraz katalogów sklepów wysyłkowych. Wyrwane z nich strony bywały wykorzystywane w ten sposób jeszcze w latach 30. XX wieku.

Pierwowzór współczesnego papieru toaletowego został opracowany w połowie XIX wieku przez Josepha Gayetty’ego. Ten amerykański przedsiębiorca w 1857 roku rozpoczął sprzedaż produktu własnego pomysłu, reklamowanego jako skuteczny środek przeciwko hemoroidom (za jego właściwości miał odpowiadać wyciąg z aloesu, którym był on nasączony). Papier toaletowy w formie rolek pojawił się w 1879 roku. Wynalazek zyskiwał coraz większą popularność, szczególnie po 1942 roku, kiedy to w Wielkiej Brytanii wypuszczono na rynek pierwszy papier dwuwarstwowy, wyróżniający się miękkością i wytrzymałością.

 

Kto wynalazł toaletę?

Podobnie jak w przypadku wielu innych sprzętów czy przedmiotów codziennego użytku, również na pytanie o to, kto wynalazł toaletę, odpowiedź nie jest do końca jednoznaczna. Rozwiązania, które można uznać za “przodków” znanych nam sedesów lub wychodków, z których można korzystać siedząc, a nie tylko kucając, opracowano w wielu miejscach starożytnego świata. Początkowo miały one postać prostych siedzisk z otworem. Źródła historyczne wskazują na to, że istotne usprawnienia tego systemu pojawiły się na Krecie. Elementy takie jak podnóżek (dzięki któremu można przybrać pozycję bliższą kucaniu) miały na celu przede wszystkim poprawę ergonomii oraz komfortu.

Za osobę, która wymyśliła toaletę w dzisiejszym rozumieniu tego słowa można uznać brytyjskiego poetę Johna Harringtona. W 1596 roku światło dzienne ujrzał jego projekt ustępu ze spłuczką. Wynalazek ten jednak został zapomniany na blisko 150 lat z powodu braku kanalizacji; został on opracowany na nowo dopiero w 1738 roku. Wynalazcą toalety tym razem stał się John F. Brondel.

Warto wspomnieć, że jeden z kluczowych elementów dzisiejszych toalet powstał zaledwie 20 lat później. Chodzi o... kolanko. Opatentowane w 1758 roku przez Alexandra Cummingsa, szkockiego zegarmistrza, przyczyniło się do wyeliminowania problemu nieprzyjemnego zapachu “kanalizacji”, który uprzykrzał życie pierwszym użytkownikom toalet Brondela.

 

Toalety w średniowieczu

Wynalezienie spłukiwanych toalet, a przede wszystkim - kanalizacji - wyeliminowało problem, który trapił mieszkańców miast w średniowieczu oraz początkach epoki nowożytnej. Były nim niewyobrażalne ilości ścieków oraz fetor, na który uskarżały się nawet osoby przyzwyczajone do miejskich warunków.

Nie oznacza to jednak, że nie istniały wówczas latryny. Były one dość powszechne; umieszczano je głównie w mało uczęszczanych zaułkach lub na końcach ulic, dzięki czemu lądujące w rynsztokach nieczystości mogły doń w miarę swobodnie spływać. Co ciekawe, toalety w średniowiecznych miastach pełniły również funkcję ogólnodostępnych śmietników. To sprawiło, że współcześni archeolodzy przeprowadzający wykopaliska niejednokrotnie znajdują w nich przedmioty będące cennymi źródłami informacji na temat życia codziennego mieszkańców (przykładem są liczne eksponaty, które można oglądać w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku).

Problem zanieczyszczeń miał nieco inne źródło. Rolę domowej toalety w średniowieczu najczęściej pełniły nocniki. Te z kolei trzeba było gdzieś opróżniać. Latryna nie zawsze znajdowała się dostatecznie blisko; najczęściej nieczystości były więc wyrzucane... za okno. Prosto na ulicę. Wiązało się to nie tylko z zanieczyszczaniem ulic, ale i realnym ryzykiem przypadkowego wylania zawartości nocnika na przechodniów.

 

Historia ubikacji

Historia ubikacji umieszczanych w domach rozpoczyna się tak naprawdę dopiero w XX wieku. Wówczas zaczęto projektować budynki i mieszkania wyposażone w dedykowane kabiny. Nie oznacza to jednak, że ich rozpowszechnienie nastąpiło bardzo szybko. Wbrew pozorom, nawet dziś nie w każdym domu, szczególnie na terenach wiejskich, znajduje się spłukiwana toaleta, podłączona do kanalizacji.

Mimo to można śmiało powiedzieć, że w dwudziestoleciu międzywojennym miała miejsce rewolucja higieniczna na terenie Polski. W 1928 roku wydano rozporządzenie, zgodnie z którym na każdej zabudowanej działce musiał znajdować się ustęp zewnętrzny. Do dziś znane są pod nazwą sławojek - od nazwiska Felicjana Sławoja Składkowskiego, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i jednocześnie twórcy owego rozporządzenia.

Rozwój techniki nie ominął również toalet. Z czasem pojawiały się coraz nowocześniejsze rozwiązania, wykorzystujące materiały łatwe do utrzymania w czystości. Obecnie standardem są sanitariaty ze stali lub specjalnej ceramiki, a także obecność licznych udogodnień ułatwiających zachowanie higieny. Coraz większą popularność zyskują wynalezione w Japonii washlety, czyli sedesy ze zintegrowanymi bidetami, posiadające takie funkcje jak np. automatyczne spłukiwanie, podnoszenie i opuszczanie pokrywy czy podgrzewanie deski.

 

Pierwsze publiczne toalety

Pierwsze publiczne toalety przypominające współczesne obiekty tego typu zaczęły w Europie powstawać w pierwszych dekadach XIX wieku - na początki w Paryżu, Berlinie i Londynie, by z czasem rozpowszechnić się na cały kontynent. Jednak to ostatnie kilkadziesiąt lat przyniosło ogromny postęp w dziedzinie komfortu korzystania z ogólnodostępnych łazienek. Pierwsze toalety w miejscach publicznych były trudno dostępne, a warunki higieniczne pozostawiały wiele do życzenia. Obecnie w niemal każdym budynku użyteczności publicznej, a często także w przestrzeni miejskiej znajdują się obiekty tego typu. Współczesne toalety publiczne to komfortowe i bezpieczne przestrzenie, w których wykorzystuje się liczne udogodnienia, takie jak lustra, specjalnie przystosowane akcesoria, sanitariaty oraz poręcze i uchwyty dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a także rozwiązania stworzone z myślą o najmłodszych. Dzięki temu ze współczesnej toalety publicznej może korzystać niemal każdy, bez względu na wiek czy stan zdrowia.

 

Czytaj także:

Najstarszy hotel świata działa od 1300 lat

Sławojki vs Inteligentne toalety

Styl japoński (japandi) w toaletach publicznych

 

 

Polecane wpisy

Najstarszy hotel świata działa od 1300 lat

Najstarszy hotel świata działa od 1300 lat

Na wschód od Houshi niedaleko Morza Japońskiego leży góra Hakusan, od czasów starożytnych uznawana za jedną z Trzech Świętych Gór... Więcej
Sławojki vs Inteligentne toalety

Sławojki vs Inteligentne toalety

  O historii słów kilka… Wyobraź sobie, że jest początek nowego, XX wieku, a Ty jesteś dumnym Warszawiakiem. Zaczytujesz się w poezji... Więcej
Styl japoński (japandi) w toaletach publicznych

Styl japoński (japandi) w toaletach publicznych

Styl japandi coraz częściej pojawia się w naszych domach. Cieszy się szczególną popularnością wśród miłośników wnętrz, które są... Więcej